Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Straszni ludzie

Jeśli jesteś istotą zbyt wrażliwą na działania bliźnich, pewnie wleczesz za sobą całkiem pokaźny pęk malutkich kotwiczek. A to dlatego, że ludzie bywają wredni. Tak przynajmniej uważasz od czasu, kiedy dałaś się namówić na przystąpienie do firmy działającej jak łańcuszek św. Antoniego i straciłaś oszczędności całego życia. Teraz, na wszelki wypadek, traktujesz wszystkich, jakby co najmniej próbowali cię zwerbować do sekty. Podobnie było, kiedy kolega z pracy skrytykował cię publicznie - od tego czasu boisz się wyrażać własne zdanie. Drobne wydarzenia urastają w twojej głowie do rozmiarów dinozaura i niełatwo dają o sobie zapomnieć.
"Obserwujemy koncentrację energii psychicznej na jednej tylko sprawie
Straszni ludzie&lt;/&gt;<br><br>Jeśli jesteś istotą zbyt wrażliwą na działania bliźnich, pewnie wleczesz za sobą całkiem pokaźny pęk malutkich kotwiczek. A to dlatego, że ludzie bywają wredni. Tak przynajmniej uważasz od czasu, kiedy dałaś się namówić na przystąpienie do firmy działającej jak łańcuszek św. Antoniego i straciłaś oszczędności całego życia. Teraz, na wszelki wypadek, traktujesz wszystkich, jakby co najmniej próbowali cię zwerbować do sekty. Podobnie było, kiedy kolega z pracy skrytykował cię publicznie - od tego czasu boisz się wyrażać własne zdanie. Drobne wydarzenia urastają w twojej głowie do rozmiarów dinozaura i niełatwo dają o sobie zapomnieć.<br>"Obserwujemy koncentrację energii psychicznej na jednej tylko sprawie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego