Typ tekstu: Książka
Autor: Zagajewski Adam
Tytuł: Dzikie czereśnie
Rok wydania: 1992
Lata powstania: 1982-1990
wśród
nich kobiety, dzieci i starcy, koczuje
w pobliżu granicy swojej ojczyzny.
Mężczyźni, uzbrojeni w dziewiętnastowieczne
strzelby, idą w góry by walczyć
z szukającym bezpieczeństwa najeźdźcą.
Prezydent innego wielkiego mocarstwa
uśmiecha się ze smutkiem. Europejczycy
przez trzy tygodnie gorączkowo
omawiają rozwój wypadków. Lewicowa
młodzież niemiecka protestuje przeciwko
zbrojeniom i planuje na wypadek wojny
utworzenie małych, ruchliwych oddziałów
samoobrony, uzbrojonych w dziewiętnastowieczne
strzelby. Amerykański dyrygent zachęca,
by w ostatnich dniach przed końcem świata
słuchać muzyki Beethovena. Emerytowany
urzędnik bankowy przedstawia w telewizji
taśmy magnetofonowe z nagranymi głosami
zmarłych. Zmarli nie mają wiele do
powiedzenia, wymieniają swoje imiona,
płaczą lub pozdrawiają nas krótkimi
jak
wśród <br>nich kobiety, dzieci i starcy, koczuje <br>w pobliżu granicy swojej ojczyzny. <br>Mężczyźni, uzbrojeni w dziewiętnastowieczne <br>strzelby, idą w góry by walczyć <br>z szukającym bezpieczeństwa najeźdźcą. <br>Prezydent innego wielkiego mocarstwa <br>uśmiecha się ze smutkiem. Europejczycy <br>przez trzy tygodnie gorączkowo <br>omawiają rozwój wypadków. Lewicowa <br>młodzież niemiecka protestuje przeciwko <br>zbrojeniom i planuje na wypadek wojny <br>utworzenie małych, ruchliwych oddziałów <br>samoobrony, uzbrojonych w dziewiętnastowieczne <br>strzelby. Amerykański dyrygent zachęca, <br>by w ostatnich dniach przed końcem świata <br>słuchać muzyki Beethovena. Emerytowany <br>urzędnik bankowy przedstawia w telewizji <br>taśmy magnetofonowe z nagranymi głosami <br>zmarłych. Zmarli nie mają wiele do <br>powiedzenia, wymieniają swoje imiona, <br>płaczą lub pozdrawiają nas krótkimi <br>jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego