a tu przyszedł nowy, z Krosna. On mówi, że gdyby był wcześniej, do tego by nie doszło, nigdy w życiu by do tego nie dopuścił, żeby ludzi tak kołować. Powiedział do mnie: Panie Gienku, jaka to polityka - pierwsze odmawiać, a potem namawiać?<br>W każdą drugą niedzielę miesiąca odprawia tam teraz nabożeństwo. W tym samym terminie, w którym autokary do Kaczmara przyjeżdżały. Pierwszy raz, gdy odprawiał po poświęceniu, a było to w październiku 1997 roku, zjechało się zewsząd jedenaście autokarów.<br>Nowego proboszcza zdenerwowali od razu na początku. Kazali mu wziąć figurkę Matki Boskiej i błogosławić. - Tego w liturgii się nie uczyłem, ani