Szatańskie wersety. Nie do czytania, więc znów wziął się do polityki. "Dziś Polska flirtuje z pluralizmem". Ciekawe, ale co dalej? Stronice miejskie, "Rosyjska mafia sięga poza Brooklyn, FBI rozsyła listy gończe za Agronem i Bałagułą". Kronika towarzyska. Donald Trump, "Dlaczego kupiłem tę linię lotniczą? Powiem szczerze, dla mnie ludzie, którzy nabywają u mnie bilety, są najważniejsi na świecie". Kolejne rozdziały księgi, która nie przetrwa jutra. W dodatku księga była sprzed tygodnia, pełna proroctw dawno wrośniętych w powszedniość. Anglikowi szkoda było czasu, chociaż ciekawiło go, co z tą Polską... I jeszcze Chiny, też ciekawe, i jeszcze Chomeini, eksplodujące syberyjskie gazociągi, wszystko naraz