przestępstwach jest trzy razy wyższy, a w niektórych grupach (włamania, kradzieże, rozboje) sięga nawet 30-40 proc. ("Atlas przestępczości w Polsce", Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, 1999). Wśród ogółu podejrzanych o zabójstwa liczba nieletnich sięga 6 proc. (dane z 1997 r.), a to w skali roku daje kilkadziesiąt przypadków.<br>Sejm pod niewątpliwym naciskiem opinii publicznej wprowadził do kodeksu karnego z 1997 r. istotną nowość. O rok wcześniej, tj. od wieku 15 lat (a nie jak dotąd 16), wymiar sprawiedliwości może karać nieletniego jak dorosłego, tj. więzieniem, a nie tylko zakładem poprawczym. Możliwość tę zastrzeżono np. właśnie dla zabójstw, rozbojów czy okrutnych gwałtów. Jak