własną suwerenność jako Naród - nie opierając się na jakichkolwiek innych środkach fizycznej potęgi, ale tylko na własnej kulturze, która okazała się w tym przypadku potęgą większą od tamtych potęg. I dlatego też to, co tutaj mówię na temat praw Narodu u podstaw kultury i jej przyszłości, nie jest echem żadnego Ťnacjonalizmuť, ale pozostaje trwałym elementem ludzkiego doświadczenia i humanistycznych perspektyw człowieka".</><br>Przemówienie w UNESCO, Paryż, 2 VI 1980 r.<br> Papież często podkreśla swoją polskość; dla nas, średniej wielkości narodu na dosyć małym kontynencie, to bardzo dobrze. Papież jest, być może, największym ambasadorem polskiej kultury. Ale czy jako głowa Kościoła powszechnego powinien