nie należy ufać intelektualistom - bo są niemoralni, brzydcy, chorowici (a ich choroby zazwyczaj odrażające), w dodatku zaś mniej mają w sferze umysłowej do zaoferowania światu od "tuzina osób, zatrzymanych przypadkowo na ulicy", aby więc to obwieścić, nie trzeba pisać książki. W dodatku grubej.<br>O "intelektualistach" można mieć sąd rozmaity, także nad wyraz nieprzychylny; jest to rzecz nie tylko przekonań, ale i indywidualnych doświadczeń.<br>Intelektualistów cechuje na ogół egocentryzm, graniczący niekiedy z pychą, upodobanie do pouczania innych oraz skłonność do tworzenia teorii (lub np. poetyckich wizji), które często źle się sprawdzają w życiu albo nie sprawdzają się wcale.<br>Intelektualiści (podobnie jak <orig>nieintelektualiści</>) miewają