wodzie z kranu, według normy, może być 0,2-0,5 mg chloru na litr. Dezynfekcja niszczy wszelkie bakterie i wirusy, zabezpiecza także przed ich powstaniem w rurach. Lepiej stosować dwutlenek chloru, bo trzeba go o dwie trzecie mniej niż chloru gazowego, a w wodzie nie tworzą się chloraminy, które nadają <orig>kranówce</> charakterystyczny zapach. Nie powstają także szkodliwe dla zdrowia trójhalometany. Najnowocześniejszym sposobem dezynfekcji jest ozonowanie. Ozon najskuteczniej niszczy bakterie, ale jest nietrwały, dlatego wodę trzeba jeszcze chlorować. Ozonowana woda potrzebuje jednak mniej chloru. <br><au>tom </></><br><br><div type="art"><br><tit>Z Wisły, zalewu i grubej kaśki</><br><br>Warszawa zużywa dziennie ok. 550 mln litrów wody. Miasto pobiera