więc stanęliśmy na szczycie góry oko w oko...<br> - I ty miałeś pietra, że Rudy weźmie na tobie porządny rewanż - podpowiada łagodnie i z przyjaźnią Ryszard.<br> - Wyobraź sobie, że nie.<br> Byłem ucieszony i zadowolony z tego spotkania.<br> Wiedziałem, że teraz Rudy może pokonać mnie bez trudu.<br> <page nr=12><br> Nawet się ucieszyłem, że oto nadarza się okazja, aby cierpieć z powodu Alicji.<br> Jeżeli mnie zbije, rozumowałem, teraz on będzie przegrany w jej oczach.<br> A więc stanie się odwrotnie niż wtedy, po tamtej szkolnej potańcówce.<br> Zresztą, najważniejsze, co wtedy myślałem, to chęć poniesienia ofiary dla Alicji.<br> Rudy więc spadł przede mną na tę wichrową górę jak