Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
zastanawiam się nad tym i usiłuję to robić w sposób empiryczny. Badam odkształcenia, a rezultaty tych badań i mojej wściekłości wobec ich wyników - to moje wiersze. Zadanie mam ułatwione, wystarczy rzecz zobrazować...
Władek pisał wiersze o spalonych sadach, owocujących powieszonymi, gdzie zamiast kwiatów zdobią ziemię sterczące ręce płytko zasypanych. Wierszom nadawał formę ludowych pieśni, aby uczynić je bardziej dotkliwymi. Przy tym wszystkim odnosiło się wrażenie, że jest mu dobrze w pozie przekupnia potworności.
Nawrócił teraz do początku rozmowy. Zastanawiał się głośno nad propozycją Jurka.
- Jestem zadowolony, że "spaliłem się" w tym LHD i nie potrzebuję przebywać dłużej wśród tamtych chłopaków. Z
zastanawiam się nad tym i usiłuję to robić w sposób empiryczny. Badam odkształcenia, a rezultaty tych badań i mojej wściekłości wobec ich wyników - to moje wiersze. Zadanie mam ułatwione, wystarczy rzecz zobrazować...<br>Władek pisał wiersze o spalonych sadach, owocujących powieszonymi, gdzie zamiast kwiatów zdobią ziemię sterczące ręce płytko zasypanych. Wierszom nadawał formę ludowych pieśni, aby uczynić je bardziej dotkliwymi. Przy tym wszystkim odnosiło się wrażenie, że jest mu dobrze w pozie przekupnia potworności.<br>Nawrócił teraz do początku rozmowy. Zastanawiał się głośno nad propozycją Jurka.<br>- Jestem zadowolony, że "spaliłem się" w tym LHD i nie potrzebuję przebywać dłużej wśród tamtych chłopaków. Z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego