Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
albo wróci pięknie ubrany, z walizką prezentów dla ojca i rodzeństwa, a najdroższy podarek będzie dla Weronki...

Rozdział dziesiąty
Ciotka nie od razu poznała Szczęsnego, ale poznawszy przyjęła z wylewem, wysmarkała w fartuch nabiegłą rzewność do siostry-nieboszczki. Natomiast wujcio, pękaty woźny starostwa grodzkiego, oświadczył sucho, że czasy są ciężkie, nader ciężkie (lubił "nader", "li tylko" i "osobliwie"), na życie u nich liczyć nie może, na spanie też...
- Proszę pana - przerwał mu Szczęsny - ja przychodzić będę tylko na noc. Znajdę pracę i odejdę. A przespać się mogę w tym oto fotelu.
- Nade wszystko praca - zgodził się wujcio - fotel zaś tobie na
albo wróci pięknie ubrany, z walizką prezentów dla ojca i rodzeństwa, a najdroższy podarek będzie dla Weronki...<br><br>&lt;tit&gt;Rozdział dziesiąty&lt;/&gt;<br>Ciotka nie od razu poznała Szczęsnego, ale poznawszy przyjęła z wylewem, wysmarkała w fartuch nabiegłą rzewność do siostry-nieboszczki. Natomiast wujcio, pękaty woźny starostwa grodzkiego, oświadczył sucho, że czasy są ciężkie, nader ciężkie (lubił "nader", "li tylko" i "osobliwie"), na życie u nich liczyć nie może, na spanie też...<br>- Proszę pana - przerwał mu Szczęsny - ja przychodzić będę tylko na noc. Znajdę pracę i odejdę. A przespać się mogę w tym oto fotelu.<br>- Nade wszystko praca - zgodził się wujcio - fotel zaś tobie na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego