Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 51
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
pograniczników i poborców podatków. Średni czas odprawy granicznej przekroczyłby wówczas dziesięć dni. Kolejne rządy popełniały wciąż ten sam błąd: wydawało im się, że taryfę celną można tworzyć w oderwaniu od realiów ekonomicznych. W efekcie przeniesienie przez granicę kilku kartonów papierosów przynosi dziennie wyższy dochód niż praca nauczyciela, a w niektórych nadgranicznych miasteczkach 50 proc. mieszkańców trudni się przemytem. Druga połowa zarabia na sprzedaży z zyskiem szmuglowanego towaru. Przemyt osiągnął takie rozmiary, że jego zatrzymanie spowodowałoby olbrzymie straty, braki w zaopatrzeniu, a nawet paraliż niektórych gałęzi gospodarki oraz zwyżkę cen rynkowych o ok. 20 proc.
Źródła policyjne przekonują, że funkcjonariusze graniczni to
pograniczników i poborców podatków. Średni czas odprawy granicznej przekroczyłby wówczas dziesięć dni. Kolejne rządy popełniały wciąż ten sam błąd: wydawało im się, że taryfę celną można tworzyć w oderwaniu od realiów ekonomicznych. W efekcie przeniesienie przez granicę kilku kartonów papierosów przynosi dziennie wyższy dochód niż praca nauczyciela, a w niektórych nadgranicznych miasteczkach 50 proc. mieszkańców trudni się przemytem. Druga połowa zarabia na sprzedaży z zyskiem szmuglowanego towaru. Przemyt osiągnął takie rozmiary, że jego zatrzymanie spowodowałoby olbrzymie straty, braki w zaopatrzeniu, a nawet paraliż niektórych gałęzi gospodarki oraz zwyżkę cen rynkowych o ok. 20 proc. <br>Źródła policyjne przekonują, że funkcjonariusze graniczni to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego