Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
mu to wmówić, on zresztą, póki co, nie widział poza nią świata. Potem związek się rozpadł, doktor nie widywał swego rzekomego syna, a kiedy go wreszcie zobaczył - zdębiał i wniósł sprawę o zaprzeczenie ojcostwa.
Problem na razie w tym, że owego Cygana nie ma od kilku lat w Polsce. Emerytowany nadinspektor S. ustalił jego nazwisko, dowiedział się z pewnego źródła, że Michał G. mieszka obecnie w Wielkiej Brytanii. Ustalenie jego adresu jest więc teraz kwestią czasu, a panowie Andrzej i Aleksander T. zapewniają, że znajdą sposób na przekonanie go, by przyjechał do Polski i powiedział przed sądem, jak było naprawdę.
Antoni
mu to wmówić, on zresztą, póki co, nie widział poza nią świata. Potem związek się rozpadł, doktor nie widywał swego rzekomego syna, a kiedy go wreszcie zobaczył - zdębiał i wniósł sprawę o zaprzeczenie ojcostwa.<br>Problem na razie w tym, że owego Cygana nie ma od kilku lat w Polsce. Emerytowany nadinspektor S. ustalił jego nazwisko, dowiedział się z pewnego źródła, że Michał G. mieszka obecnie w Wielkiej Brytanii. Ustalenie jego adresu jest więc teraz kwestią czasu, a panowie Andrzej i Aleksander T. zapewniają, że znajdą sposób na przekonanie go, by przyjechał do Polski i powiedział przed sądem, jak było naprawdę.<br>&lt;au&gt;Antoni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego