Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
wzrost był poprzedzony deregulacją rynku energetycznego.

- Nie obawia się pan, że po tym, co wydarzyło się w Czechach, a także w Azji, do Polski zacznie napływać kapitał spekulacyjny?

- To będzie zależało nie tylko od zagranicznych inwestorów spekulujących na rynkach finansowych, ale i od nas. Na krótką metę naszą obroną przed nadmiernym napływem takiego kapitału będzie rozszerzenie pasma wahań kursowych, zwiększające ryzyko spekulantów. Na dłuższą metę powinniśmy zmniejszyć dług publiczny, który jest zbyt obfitym źródłem podaży państwowych papierów wartościowych.

- Dotychczasowe działania NBP, mające na przykład zahamować wzrost kredytów konsumpcyjnych, nie przyniosły znaczących efektów. Bank myśli o kolejnych krokach, w tym o wprowadzeniu
wzrost był poprzedzony &lt;orig&gt;deregulacją&lt;/&gt; rynku energetycznego.<br><br>- Nie obawia się pan, że po tym, co wydarzyło się w Czechach, a także w Azji, do Polski zacznie napływać kapitał spekulacyjny?<br><br>- To będzie zależało nie tylko od zagranicznych inwestorów spekulujących na rynkach finansowych, ale i od nas. Na krótką metę naszą obroną przed nadmiernym napływem takiego kapitału będzie rozszerzenie pasma wahań kursowych, zwiększające ryzyko spekulantów. Na dłuższą metę powinniśmy zmniejszyć dług publiczny, który jest zbyt obfitym źródłem podaży państwowych papierów wartościowych.<br><br>- Dotychczasowe działania NBP, mające na przykład zahamować wzrost kredytów konsumpcyjnych, nie przyniosły znaczących efektów. Bank myśli o kolejnych krokach, w tym o wprowadzeniu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego