Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Tytuł: Glamour
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
nie chodziliśmy ani do kina, ani do klubu, żeby potańczyć. Nie mieliśmy na to czasu ani siły. Ale teraz sytuacja wróciła do normy. Kiedy będziemy prowadzić życie towarzyskie, jak nie teraz?
J.A.: Remont zabrał wam dużo czasu i energii. Teraz chcesz dzielić się efektem waszej pracy z innymi ludźmi, nadrabiać zaległości towarzyskie. Być może to najlepszy dla ciebie sposób odpoczynku. Tymczasem Tomek woli cieszyć się we dwoje ciepłem domowego ogniska.
P: Ale zanim zamieszkaliśmy razem, ciągle gdzieś bywaliśmy. Miałam wrażenie, że Tomek bawi się równie dobrze jak ja. Myślałam, że lubi naszych znajomych. A teraz, oprócz "parapetówki", on nie godzi
J.A.: Remont zabrał wam dużo czasu i energii. Teraz chcesz dzielić się efektem waszej pracy z innymi ludźmi, nadrabiać zaległości towarzyskie. Być może to najlepszy dla ciebie sposób odpoczynku. Tymczasem Tomek woli cieszyć się we dwoje ciepłem domowego ogniska.
P: Ale zanim zamieszkaliśmy razem, ciągle gdzieś bywaliśmy. Miałam wrażenie, że Tomek bawi się równie dobrze jak ja. Myślałam, że lubi naszych znajomych. A teraz, oprócz "parapetówki", on nie godzi
nie chodziliśmy ani do kina, ani do klubu, żeby potańczyć. Nie mieliśmy na to czasu ani siły. Ale teraz sytuacja wróciła do normy. Kiedy będziemy prowadzić życie towarzyskie, jak nie teraz?</> <br><who4>J.A.: Remont zabrał wam dużo czasu i energii. Teraz chcesz dzielić się efektem waszej pracy z innymi ludźmi, nadrabiać zaległości towarzyskie. Być może to najlepszy dla ciebie sposób odpoczynku. Tymczasem Tomek woli cieszyć się we dwoje ciepłem domowego ogniska.</> <br><who3>P: Ale zanim zamieszkaliśmy razem, ciągle gdzieś bywaliśmy. Miałam wrażenie, że Tomek bawi się równie dobrze jak ja. Myślałam, że lubi naszych znajomych. A teraz, oprócz "parapetówki", on nie godzi
