Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 31
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
Tytuł: NAJ
Nr: 31
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
i udało mi się go stworzyć. Jeszcze trzy lata temu w miejscu, w którym teraz jest scena "Moliera", biegały szczury. Teraz kwitnie tu życie artystyczne. Gościmy znakomitych twórców. Organizujemy spektakle, koncerty, wieczory z gwiazdą. Robimy też imprezy dla dzieci i dla osób niepełnosprawnych. To miejsce powoli staje się legendą. Mam nadzieję, że za parę lat będzie to nowa "Piwnica pod Baranami".
Występuje Pan na swojej scenie?
- Na razie nie. Obiecałem sobie, że dopiero kiedy pospłacam długi i będę niezależny finansowo, to sobie coś zagram. Marzy mi się jakiś amerykański dramat dla dwóch mocnych facetów.
Po roli Leszka z "Klanu" mówiono, że
Występuje Pan na swojej scenie?
- Na razie nie. Obiecałem sobie, że dopiero kiedy pospłacam długi i będę niezależny finansowo, to sobie coś zagram. Marzy mi się jakiś amerykański dramat dla dwóch mocnych facetów.
Po roli Leszka z "Klanu" mówiono, że
i udało mi się go stworzyć. Jeszcze trzy lata temu w miejscu, w którym teraz jest scena "Moliera", biegały szczury. Teraz kwitnie tu życie artystyczne. Gościmy znakomitych twórców. Organizujemy spektakle, koncerty, wieczory z gwiazdą. Robimy też imprezy dla dzieci i dla osób niepełnosprawnych. To miejsce powoli staje się legendą. Mam nadzieję, że za parę lat będzie to nowa "Piwnica pod Baranami".</><br><who3>Występuje Pan na swojej scenie?</><br><who4>- Na razie nie. Obiecałem sobie, że dopiero kiedy pospłacam długi i będę niezależny finansowo, to sobie coś zagram. Marzy mi się jakiś amerykański dramat dla dwóch mocnych facetów.</><br><who3>Po roli Leszka z "Klanu" mówiono, że
