lepiej nie zrobić nic niż zrobić tylko trochę. Lepiej nie widzieć, nie słyszeć, nie rozumieć. Nie wiem, czemu tak myślimy. Skąd się wziął ten zabobon, że powinniśmy robić wszystko albo nic? <br><br>magda@nous.czyli.umysł<br>To nie jest zabobon, tylko poczucie sacrum. Co jakiś czas natrafiamy w świecie na coś nadzwyczajnego, transcendentnego i cudownego. Choćby niezdarnego kotka. Boimy się, że zginie na naszych oczach. Współczesny człowiek ma bardzo poplątane przekonania religijne i żadna utrwalona wiara ich nie rozplącze. Tak w każdym razie uważa Mircea Eliade. Dla niego wzorcem religijności jest archaiczna religia kosmiczna, wiara w świętość ziemi, gór, nieba, słońca, księżyca