prawdziwych wyglądów. Raz się nosi na sportowo, raz jak do dyskoteki, kiedy indziej ubiera się jak do biura. To wszystko jest jednocześnie prawdą i pozorem. Ubiór został wybrany, dopasowany i złożony z części, jest więc w tym sensie sztuczny i pozorny. Ale to nie znaczy, że po ulicach ma chodzić naga prawda.<br><br>marek@kosmos.czyli.świat<br><br>Coś w tym jest, co mi napisałeś i nawet się dziwię, że sama na to nie wpadłam. To chyba prawda, że istnieją prawdziwe pozory i fałszywe pozory. Prawdziwy pozór, to gdy się tak ubiorę, że faceci za mną się oglądają. Fałszywy pozór, to gdybym udawała