Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
redaktor naczelny tygodnika Jakub Forystek. - Taksa wynosi od stu do tysiąca złotych.
Ludzie wrzucający ankiety w redakcji (- Tu nie muszą się bać, że zobaczy ich któryś z lekarzy - mówi Forystek) opowiadają o zasadzie, iż przed każdym zabiegiem trzeba przyjść "na konsultację" do prywatnego gabinetu lekarza albo o ordynatorze, który sam nagabuje chorych, żeby przysłali do niego kogoś z rodziny. O jednym z bardziej znanych w Głubczycach lekarzy pacjentka powiedziała, że kieszenie ma już naszyte wokół całego fartucha.
- Zarząd z własnej woli włożył głowę pod gilotynę - mówi, oczywiście bez nazwiska, jedna z osób wrzucających ankietę do urny. - Nie wygrają, ale skłócą wszystkich
redaktor naczelny tygodnika Jakub Forystek. - Taksa wynosi od stu do tysiąca złotych.<br>Ludzie wrzucający ankiety w redakcji (- Tu nie muszą się bać, że zobaczy ich któryś z lekarzy - mówi Forystek) opowiadają o zasadzie, iż przed każdym zabiegiem trzeba przyjść "na konsultację" do prywatnego gabinetu lekarza albo o ordynatorze, który sam nagabuje chorych, żeby przysłali do niego kogoś z rodziny. O jednym z bardziej znanych w Głubczycach lekarzy pacjentka powiedziała, że kieszenie ma już naszyte wokół całego fartucha.<br>- Zarząd z własnej woli włożył głowę pod gilotynę - mówi, oczywiście bez nazwiska, jedna z osób wrzucających ankietę do urny. - Nie wygrają, ale skłócą wszystkich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego