Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
fakt, że najtrudniejszym do pozyskania w Polsce organem jest rogówka. No bo w końcu czego nie widać, tego nie widać, ale jak nieboszczyk będzie wyglądał bez oka?

Jak długo w Polsce utrzymywać się będzie cisza nad pytaniami i dylematami, które świat stara się lepiej lub gorzej, ale jednak rozwiązywać? Czas nagli. Im bardziej rośnie nasze spóźnienie, tym nam będzie trudniej. Nie wszystkie bowiem coraz bardziej zawiłe medycznie, niejednoznaczne moralnie i etycznie problemy, o których przez lata milczeliśmy, da się, ot tak, bezboleśnie rozwiązać. Niełatwo jest przeskoczyć z epoki pytania, czy my w ogóle akceptujemy in vitro jako metodę leczenia, do epoki
fakt, że najtrudniejszym do pozyskania w Polsce organem jest rogówka. No bo w końcu czego nie widać, tego nie widać, ale jak nieboszczyk będzie wyglądał bez oka?<br><br>Jak długo w Polsce utrzymywać się będzie cisza nad pytaniami i dylematami, które świat stara się lepiej lub gorzej, ale jednak rozwiązywać? Czas nagli. Im bardziej rośnie nasze spóźnienie, tym nam będzie trudniej. Nie wszystkie bowiem coraz bardziej zawiłe medycznie, niejednoznaczne moralnie i etycznie problemy, o których przez lata milczeliśmy, da się, ot tak, bezboleśnie rozwiązać. Niełatwo jest przeskoczyć z epoki pytania, czy my w ogóle akceptujemy in vitro jako metodę leczenia, do epoki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego