Typ tekstu: Książka
Autor: Brandys Marian
Tytuł: Nieznany książę Poniatowski
Rok wydania: 1960
Rok powstania: 1994
pięcie. Sytuacja króla była tego rodzaju, że musiał przyjąć to zaproszenie. Dzień przyjazdu króla do Petersburga był najsmutniejszym dniem mojego życia".
Ks. Stanisław musiał posiadać jakieś szczególne zalety zjednywające mu sympatię władców. Cesarz Paweł - podobnie jak przedtem Katarzyna - czyni wszystko, aby zatrzymać księcia w Rosji. Stara się przełamać jego upór najdziwaczniejszymi propozycjami.
"Najpierw zaproponował mi stanowisko wielkiego przeora Zakonu Maltańskiego z pensją 16 tysięcy rubli, co w jego oczach było największym zaszczytem. Kiedy odmówiłem, starając się to uczynić w sposób najmniej drażniący, odpowiedział tylko: "Wobec tego wielkim przeorem będzie książę Kondeusz".
Innym razem w obecności całego dworu podszedł do mnie i
pięcie. Sytuacja króla była tego rodzaju, że musiał przyjąć to zaproszenie. Dzień przyjazdu króla do Petersburga był najsmutniejszym dniem mojego życia".<br>Ks. Stanisław musiał posiadać jakieś szczególne zalety zjednywające mu sympatię władców. Cesarz Paweł - podobnie jak przedtem Katarzyna - czyni wszystko, aby zatrzymać księcia w Rosji. Stara się przełamać jego upór najdziwaczniejszymi propozycjami.<br>"Najpierw zaproponował mi stanowisko wielkiego przeora Zakonu Maltańskiego z pensją 16 tysięcy rubli, co w jego oczach było największym zaszczytem. Kiedy odmówiłem, starając się to uczynić w sposób najmniej drażniący, odpowiedział tylko: "Wobec tego wielkim przeorem będzie książę Kondeusz". <br>&lt;page nr=156&gt; Innym razem w obecności całego dworu podszedł do mnie i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego