najdoskonalszą starannością, żeby się już nie wygłupić, tak jak przy personalnej. Teraz się już nie cofnie, o nie!<br>Poniechał myśli o zużytkowaniu w morderczych celach terenu biura i przeniósł rzecz w plener. Naczelny inżynier mieszkał na peryferiach, w pobliżu fortu mokotowskiego, wśród gęstej zieleni, obrastającej jednorodzinne wille. Lesio uznał, iż najlepiej będzie dokonać na niego napadu o jakiejś późnej godzinie, gdzieś w okolicach jego domu.<br>Naczelny inżynier ostatnio pracował do późna w noc i nic nie stało na przeszkodzie, żeby mu rozbić głowę ciężkim przedmiotem w chwili, kiedy będzie wracał pustymi ulicami.<br>Rozpoznania terenu przyszły zbrodniarz wprawdzie nie przeprowadził, ale za to