Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
oświadczył:
- Uważam Polewkę za worek treningowy. To niegłupi facet i można się od niego wiele nauczyć. A mój temperament nie dopuszcza, żebym przegrywał.
Kisiel był źdźbłem w oku partii. Miał zbyt wielu zwolenników, aby udało się go zniewolić metodami, jakimi posługiwali się partyjni funkcjonariusze. Mimo ograniczonego nakładu "Tygodnik Powszechny" był najpopularniejszym pismem, a czytelnicy nie wyobrażali sobie numeru bez jego felietonu.
Kisiel był muzykiem i kompozytorem. Na długi czas zrezygnował z muzyki i pisania recenzji z koncertów dla felietonistyki. Miał cięte, precyzyjne pióro i posługiwał się nim znakomicie. Wykładał w Wyższej Szkole Muzycznej, ale wydalono go stamtąd na polecenie Sokorskiego.
Pozostała
oświadczył:<br>- Uważam Polewkę za worek treningowy. To niegłupi facet i można się od niego wiele nauczyć. A mój temperament nie dopuszcza, żebym przegrywał.<br>Kisiel był źdźbłem w oku partii. Miał zbyt wielu zwolenników, aby udało się go zniewolić metodami, jakimi posługiwali się partyjni funkcjonariusze. Mimo ograniczonego nakładu "Tygodnik Powszechny" był najpopularniejszym pismem, a czytelnicy nie wyobrażali sobie numeru bez jego felietonu.<br>Kisiel był muzykiem i kompozytorem. Na długi czas zrezygnował z muzyki i pisania recenzji z koncertów dla felietonistyki. Miał cięte, precyzyjne pióro i posługiwał się nim znakomicie. Wykładał w Wyższej Szkole Muzycznej, ale wydalono go stamtąd na polecenie Sokorskiego.<br>Pozostała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego