Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
głośni w swoim pokoleniu, wywindowani na szczyty, którzy po pewnym czasie przepadają w mroku historii. Myślę, że Swinarski doczeka się swojego dnia.
Na drugim piętrze od frontu zajął mieszkanie wraz z żoną, sławną aktorką Marią Dulębą. Była to para nierozłączek.
Julo, jak nazywała go pani Maria, opiekował się żoną jak najtroskliwsza niańka i czuwał nad każdym jej krokiem. A pani Maria, dystrakt, zawsze czymś zaaferowana, zawsze rozkojarzona, pełna wigoru i energii, z rozmierzwionym włosem, rządziła o siedemnaście lat młodszym mężem jak królowa swoim paziem. Czyniła to jednak zawsze, przynajmniej w obecności osób postronnych, z wdziękiem i taktem. Pan Julian uśmiechał się
głośni w swoim pokoleniu, wywindowani na szczyty, którzy po pewnym czasie przepadają w mroku historii. Myślę, że Swinarski doczeka się swojego dnia.<br> Na drugim piętrze od frontu zajął mieszkanie wraz z żoną, sławną aktorką Marią Dulębą. Była to para nierozłączek.<br>Julo, jak nazywała go pani Maria, opiekował się żoną jak najtroskliwsza niańka i czuwał nad każdym jej krokiem. A pani Maria, dystrakt, zawsze czymś zaaferowana, zawsze rozkojarzona, pełna wigoru i energii, z rozmierzwionym włosem, rządziła o siedemnaście lat młodszym mężem jak królowa swoim paziem. Czyniła to jednak zawsze, przynajmniej w obecności osób postronnych, z wdziękiem i taktem. Pan Julian uśmiechał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego