że zgodnie z postulatem abpa Vlka, była ona zarazem "trzeźwa", nie pomijająca słabości i bolesnych problemów, ale równocześnie szukająca wymiaru duchowego wydarzeń.<br>I tak: doceniono wartość cierpień i ofiar, widziano rozmiary duchowych i materialnych zniszczeń, zdawano sobie sprawę z ogromu i trudności zadań, które przed nami stoją.<br>Zadania te może najzwięźlej określili abp Muszyński, który zastanawiał się, jak z sytuacji walki charakterystycznej dla okresu komunizmu, przejść do dialogu ze światem.<br>"Ten dialog jeszcze się nie rozpoczął - mówił - bronimy bowiem życia i godności człowieka. To bardzo dobrze, ale musimy starać się, aby stały się one wartościami osobowymi, a nie tylko wartościami Kościoła