żadnego patosu dramat kobiety, która nagle dowiaduje się o nałogu męża: "On nigdy taki nie był. Nagle stał się wybuchowy, nieobliczalny, wpadał w gniew bez powodu. Ona podaje, że kilkakrotnie pytała, dlaczego gniewny. On milczał. Pewnego wieczoru, nagle, bez żadnego widocznego powodu, upuścił trzymany w ręku kubek z herbatą. Ona nalegała na odpowiedź. Czy jesteś chory - pytała - czy masz kłopoty? On bez słowa wybiegł z chaty, którą cała rodzina postawiła sobie na stoku góry. Gdy wrócił po jakiejś godzinie, nie miał już na sobie marynarki, którą sprzedał. Ona zeznaje, że nadal nalegała, aby wyjaśnił swe postępowanie, dziwne, nieprawdaż? Ona zeznaje, że