Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dziennik Polski
Nr: 14/7
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1998
jako umiarkowany - mówi dyrektor. - Problem jest coraz poważniejszy, gdyż w tej grupie jest coraz więcej młodocianych przestępców i trzeba gdzieś ich umieścić.
Stanisław Pękala przyznaje, że chociaż minęło ponad 10 lat, do dzisiaj on i jego kadra często nie potrafią zrozumieć motywów postępowania tego typu osób.
- Gdy na niedorozwój umysłowy nałożą się jeszcze uszkodzenie centralnego układu nerwowego oraz nieprzystosowanie społeczne, nasze oddziaływanie napotyka na wielkie trudności. Kiedy przyjmowaliśmy tylko mieszczących się w normie intelektualnej chłopców, łatwiej było pokazać im jakąś perspektywę: możliwości zdobycia w naszej szkole zawodu czy zbliżającej się chwili odzyskania wolności. Dla naszych obecnych wychowanków okres miesiąca jest już perspektywą
jako umiarkowany&lt;/&gt; - mówi dyrektor. &lt;q&gt;- Problem jest coraz poważniejszy, gdyż w tej grupie jest coraz więcej młodocianych przestępców i trzeba gdzieś ich umieścić.&lt;/&gt;<br>Stanisław Pękala przyznaje, że chociaż minęło ponad 10 lat, do dzisiaj on i jego kadra często nie potrafią zrozumieć motywów postępowania tego typu osób.<br>&lt;q&gt;- Gdy na niedorozwój umysłowy nałożą się jeszcze uszkodzenie centralnego układu nerwowego oraz nieprzystosowanie społeczne, nasze oddziaływanie napotyka na wielkie trudności. Kiedy przyjmowaliśmy tylko mieszczących się w normie intelektualnej chłopców, łatwiej było pokazać im jakąś perspektywę: możliwości zdobycia w naszej szkole zawodu czy zbliżającej się chwili odzyskania wolności. Dla naszych obecnych wychowanków okres miesiąca jest już perspektywą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego