Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
Niech będę statystą w prowincjonalnym teatrze, jeśli na konkursie nie zdobędziesz pierwszej nagrody. Przepowiadam ci światową sławę, a ja znam się na sławie i potrafię na nią polować jak myśliwy na kuropatwę. Możesz mi zaufać, uczynię z ciebie gwiazdę pierwszej wielkości.
Mówiąc to pocałował ją w czoło tkliwie, niemal z namaszczeniem.
- Cóż za skłonność do przesady - powiedziała Ewa przebierając palcami po klawiaturze. - Jesteś niepoprawnym entuzjastą. Ale na tym właśnie polega cały twój urok. Chciałabym wyróżnić się na konkursie, żeby ci nie sprawić zawodu. Wiesz chyba, że na nikim tak mi nie zależy, jak na tobie. Inni mnie nie obchodzą. Chociaż... skłamałabym
Niech będę statystą w prowincjonalnym teatrze, jeśli na konkursie nie zdobędziesz pierwszej nagrody. Przepowiadam ci światową sławę, a ja znam się na sławie i potrafię na nią polować jak myśliwy na kuropatwę. Możesz mi zaufać, uczynię z ciebie gwiazdę pierwszej wielkości.<br>Mówiąc to pocałował ją w czoło tkliwie, niemal z namaszczeniem.<br>- Cóż za skłonność do przesady - powiedziała Ewa przebierając palcami po klawiaturze. - Jesteś niepoprawnym entuzjastą. Ale na tym właśnie polega cały twój urok. Chciałabym wyróżnić się na konkursie, żeby ci nie sprawić zawodu. Wiesz chyba, że na nikim tak mi nie zależy, jak na tobie. Inni mnie nie obchodzą. Chociaż... skłamałabym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego