go do takiego myślenia. Z całą pewnością przyda się tu pomoc psychologa.<br>Dziecko, podejrzewające, że mieszka pod wspólnym dachem z obcymi ludźmi, którzy udają, że są jego rodzicami, wylęknione i pozostawione samo sobie, wyrośnie na człowieka niepewnego, łatwo uzależniającego się emocjonalnie od innych, skłonnego "rozdawać" siebie innym w zamian za namiastkę poczucia przynależności, wsparcia i akceptacji.<br>A tymczasem pozostają mu fantazje i marzenia o prawdziwych rodzicach, którzy wprawdzie je opuścili, ale gdzieś są, żyją i na pewno kiedyś powrócą, by je zabrać do naprawdę szczęśliwego domu.<br><br><tit>Ja chcę brata</><br><br><div1>Bardzo chciałbym mieć brata i siostrę, żebym mógł się z nimi w