Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
oceniła na pierwszy rzut oka - niezbyt harmonizowały z jego pociągłą twarzą. Ale był elegancki, o wręcz wytwornych manierach, a ona oczekiwała pociechy jak kania dżdżu. Nie chciała sama przeżywać swej porażki, nic więc nie stało na przeszkodzie, by kontynuować mile rozpoczęty wieczór.
Andrzej pocieszał ją jak potrafił. To za jego namową zapisała się do policealnego studium medycznego, byle tylko nie stracić kontaktu z medycyną. W przyszłym roku zamierzała zdać egzamin wstępny z lepszym rezultatem.
Wizyty w jego kawalerce przeciągały się, coraz częściej zostawała na noc. Po kilku miesiącach "uczenia się do egzaminu" zaszła w ciążę. Córeczka Kasia odmieniła jej plany życiowe
oceniła na pierwszy rzut oka - niezbyt harmonizowały z jego pociągłą twarzą. Ale był elegancki, o wręcz wytwornych manierach, a ona oczekiwała pociechy jak kania dżdżu. Nie chciała sama przeżywać swej porażki, nic więc nie stało na przeszkodzie, by kontynuować mile rozpoczęty wieczór.<br>Andrzej pocieszał ją jak potrafił. To za jego namową zapisała się do policealnego studium medycznego, byle tylko nie stracić kontaktu z medycyną. W przyszłym roku zamierzała zdać egzamin wstępny z lepszym rezultatem.<br>Wizyty w jego kawalerce przeciągały się, coraz częściej zostawała na noc. Po kilku miesiącach "uczenia się do egzaminu" zaszła w ciążę. Córeczka Kasia odmieniła jej plany życiowe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego