Typ tekstu: Blog
Autor: Marta
Tytuł: xero-z-kota
Rok: 2003
Byłam tak zmęczona, że zasnęłam przy muzyce, która tak głośno grała, że własnych myśli nie słyszałam. Kolejni imprezowicze opuścili nas jakoś chyba o 5 (nie wiem, spałam), a stamtąd udali do się do Maczka, aby pisać poprawy. Ja z Adamem i Maćkiem zebraliśmy się jakoś o 7 (po moich długich namowach), pożegnaliśmy na wpół nieżywych Żura, Bogusia i Borga, śpiących w namiocie i poszliśmy, wpierw zaopatrzywszy się w 0,5l nałęczowianki :) Jechaliśmy nówką sztuką, najpierw na końcu, ale potem się przesiedliśmy, bo za bardzo rzucało. Ja przespałam połowę drogi i jakoś szczęśliwie dotarłam do domu. Nie no fajnie było! Trzeba będzie
Byłam tak zmęczona, że zasnęłam przy muzyce, która tak głośno grała, że własnych myśli nie słyszałam. Kolejni imprezowicze opuścili nas jakoś chyba o 5 (nie wiem, spałam), a stamtąd udali do się do Maczka, aby pisać poprawy. Ja z Adamem i Maćkiem zebraliśmy się jakoś o 7 (po moich długich namowach), pożegnaliśmy na wpół nieżywych Żura, Bogusia i Borga, śpiących w namiocie i poszliśmy, wpierw zaopatrzywszy się w 0,5l nałęczowianki <emot>:)</> Jechaliśmy nówką sztuką, najpierw na końcu, ale potem się przesiedliśmy, bo za bardzo rzucało. Ja przespałam połowę drogi i jakoś szczęśliwie dotarłam do domu. Nie no fajnie było! Trzeba będzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego