Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
schowa buc jeden!
- Tak jest panie poruczniku! Oficer wszedł do dyżurki, obudził śpiącego pomocnika i po chwili znowu pojawił się na korytarzu.
- Zmiana odpoczywająca już wstała? - zapytał.
- Wstała, wstała - odpowiedział jeden z przebudzonych ze snu wartowników. - Jaja sobie z nas robią a porucznik w to wierzy. Jakiej mafii chciałoby się napadać na wartownika albo kraść paliwo z jednostki? Porucznik podszedł do zakładającego buty żołnierza i pochylił się nad nim.
- Takiś tego pewny? To szykuj się na patrol. Za dziesięć minut wychodzimy.
- Cholera, dopiero co wróciłem z posterunku! Oficer dyżurny zignorował jego odpowiedź.
- Dowódca warty! - zawołał głośno.
- Jestem!
- Za dziesięć minut wychodzimy
schowa buc jeden!<br>- Tak jest panie poruczniku! Oficer wszedł do dyżurki, obudził śpiącego pomocnika i po chwili znowu pojawił się na korytarzu.<br>- Zmiana odpoczywająca już wstała? - zapytał.<br>- Wstała, wstała - odpowiedział jeden z przebudzonych ze snu wartowników. - Jaja sobie z nas robią a porucznik w to wierzy. Jakiej mafii chciałoby się napadać na wartownika albo kraść paliwo z jednostki? Porucznik podszedł do zakładającego buty żołnierza i pochylił się nad nim.<br>- Takiś tego pewny? To szykuj się na patrol. Za dziesięć minut wychodzimy.<br>- Cholera, dopiero co wróciłem z posterunku! Oficer dyżurny zignorował jego odpowiedź.<br>- Dowódca warty! - zawołał głośno.<br>- Jestem! <br>- Za dziesięć minut wychodzimy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego