Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.30 (25)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Drugi był 17-letni Mateusz Rutkowski. Kiedy młody skoczek Wisły Zakopane wchodził na podium, jeden z kibiców krzyczał: "Brawo trener Heinz Kuttin".
Apoloniusz Tajner ma nad czym myśleć. Sam chętnie co prawda rozdawał autografy i pozował do zdjęć z kibicami, ale to, co wyprawiali jego podopieczni z pierwszej reprezentacji, nie napawa optymizmem.
Robert Mateja przed zawodami do północy siedział w restauracji "Szczęść Boże" i dobrze się bawił z kolegami. Wczoraj przegrał jednak tylko z Małyszem, Rutkowskim oraz 16-letnim Dawidem Kowalem (synem znanego przed laty skoczka Jana). Fatalnie spisali się natomiast pozostali kadrowicze: Wojciech Skupień (11. m.), Tomisław Tajner (15. m
Drugi był 17-letni Mateusz Rutkowski. Kiedy młody skoczek Wisły Zakopane wchodził na podium, jeden z kibiców krzyczał: "Brawo trener Heinz Kuttin".<br>Apoloniusz Tajner ma nad czym myśleć. Sam chętnie co prawda rozdawał autografy i pozował do zdjęć z kibicami, ale to, co wyprawiali jego podopieczni z pierwszej reprezentacji, nie napawa optymizmem. <br>Robert Mateja przed zawodami do północy siedział w restauracji "Szczęść Boże" i dobrze się bawił z kolegami. Wczoraj przegrał jednak tylko z Małyszem, Rutkowskim oraz 16-letnim Dawidem Kowalem (synem znanego przed laty skoczka Jana). Fatalnie spisali się natomiast pozostali kadrowicze: Wojciech Skupień (11. m.), Tomisław Tajner (15. m
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego