Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
bardzo. Tak opowiadał o sobie Kazik: "Kiedy byłem w ciągu alkoholowym, starałem się ukryć to na wszelkie sposoby - kilka razy dziennie brałem kąpiel i przebierałem się w czyste ciuchy. Jednak potworny kac tak dawał mi się we znaki, że coraz częściej wychodziłem z domu o czwartej nad ranem, żeby się napić choćby piwa. Któregoś dnia jeden ze stałych bywalców sąsiedniej bramy zaproponował mi, żebym coś postawił. W trakcie rozpijania flaszki zdałem sobie sprawę, że trzęsę się tak samo jak on, mam tak samo spuchniętą twarz i podkrążone oczy.
Zrozumiałem, że mojego żałosnego stanu nie uda się przykryć estetycznym wyglądem".
Anka: Dla
bardzo. Tak opowiadał o sobie Kazik: "Kiedy byłem w ciągu alkoholowym, starałem się ukryć to na wszelkie sposoby - kilka razy dziennie brałem kąpiel i przebierałem się w czyste ciuchy. Jednak potworny kac tak dawał mi się we znaki, że coraz częściej wychodziłem z domu o czwartej nad ranem, żeby się napić choćby piwa. Któregoś dnia jeden ze stałych bywalców sąsiedniej bramy zaproponował mi, żebym coś postawił. W trakcie rozpijania flaszki zdałem sobie sprawę, że trzęsę się tak samo jak on, mam tak samo spuchniętą twarz i podkrążone oczy.<br>Zrozumiałem, że mojego żałosnego stanu nie uda się przykryć estetycznym wyglądem".&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Anka: Dla
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego