Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
że... Nie dawajmy przedwcześnie zbyt wiele swobody wyobraźni. Zachwycajmy się raczej Zurychem "jak sen pięknym", popatrzmy na Jungfrau pod wiecznymi śniegami, utońmy wzrokiem w szmaragdowych wodach, popłyńmy jeziorem Brienz do wodospadu Giessbach. Ale na list - odpisać trzeba! Nie pamięta, aby pod tym literackim nazwiskiem spotkała utwory w Bluszczu, choć sam napomyka o tym, prosząc, aby zajrzała, na przykład, do marcowego numeru sprzed sześciu lat, gdzie znajdzie jego "autocharakterystykę". Tam przeczyta Pani, że jestem "ognisty jeszcze i księżycowy, rwący się ku przyszłości, spragniony szczęścia, młodzieńczym zapałem skrzydlaty, tęczowych pełen uniesień".

"Ognisty i księżycowy" nie ujawnia na razie prawdziwego nazwiska, odkrywając za to
że... Nie dawajmy przedwcześnie zbyt wiele swobody wyobraźni. Zachwycajmy się raczej Zurychem "jak sen pięknym", popatrzmy na Jungfrau pod wiecznymi śniegami, utońmy wzrokiem w szmaragdowych wodach, popłyńmy jeziorem Brienz do wodospadu Giessbach. Ale na list - odpisać trzeba! Nie pamięta, aby pod tym literackim nazwiskiem spotkała utwory w Bluszczu, choć sam napomyka o tym, prosząc, aby zajrzała, na przykład, do marcowego numeru sprzed sześciu lat, gdzie znajdzie jego "autocharakterystykę". Tam przeczyta Pani, że jestem "ognisty jeszcze i księżycowy, rwący się ku przyszłości, spragniony szczęścia, młodzieńczym zapałem skrzydlaty, tęczowych pełen uniesień".<br><br>"Ognisty i księżycowy" nie ujawnia na razie prawdziwego nazwiska, odkrywając za to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego