Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 5
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zerwał z deskami, a wręcz przeciwnie. Zaczął prowadzić warsztat narciarski na "Kasprowej Górze" i prowadził go przez 33 lata, od grudnia 1964 roku do 1998. Kogo tu nie było, przez warsztat "Ciostki" przewinęły się setki wybitnych ludzi, nie tylko sportowców. Bywali tu zawodnicy, ministrowie, a nawet prezydenci. Stanisław Wawrytko ostrzył narty kardynałowi Karolowi Wojtyle, gdy ten zimą zaglądał na Kasprowy. Można więc powiedzieć, że Stanisław Wawrytko II jest legendą polskiego narciarstwa. Twierdzi, że narciarstwo dało mu najszczęśliwsze lata życia. - Pamiętam, kiedy po pracy w warsztacie na Kasprowym wracałem do domu i oglądałem z Kasprowego piękny zachód słonka za Zachodnimi Tatrami i
zerwał z deskami, a wręcz przeciwnie. Zaczął prowadzić warsztat narciarski na "Kasprowej Górze" i prowadził go przez 33 lata, od grudnia 1964 roku do 1998. Kogo tu nie było, przez warsztat "Ciostki" przewinęły się setki wybitnych ludzi, nie tylko sportowców. Bywali tu zawodnicy, ministrowie, a nawet prezydenci. Stanisław Wawrytko ostrzył narty kardynałowi Karolowi Wojtyle, gdy ten zimą zaglądał na Kasprowy. Można więc powiedzieć, że Stanisław Wawrytko II jest legendą polskiego narciarstwa. Twierdzi, że narciarstwo dało mu najszczęśliwsze lata życia. - Pamiętam, kiedy po pracy w warsztacie na Kasprowym wracałem do domu i oglądałem z Kasprowego piękny zachód słonka za Zachodnimi Tatrami i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego