mógłby się utożsamić. A jeśli tak, nie może się także bronić przed sobą i zwłaszcza przed innymi.<br>Stąd strach i niezrozumiała panika... Ale także próby docieczenia, jak i dlaczego pozwolił się wpędzić w taką sytuację. Nie może stać się klarowny, ukształtowany, dojrzały! Czy dlatego, że nie dość pilnie i zdecydowanie naśladował dorosłych? Nie poddał się bez wahania hasłom i wskazaniom, które głosili? Ale w takim razie podporządkować się powinien rozmaitym nadętym osłom, zwłaszcza zaś - kulturalnym ciotkom, które obsiadły literaturę i sztukę, ciotkom, których małostkowość i ograniczenie budzą najwyższy wstręt! Bo przecież, <q>"kto nie przeczytał o sobie w gazecie ciotczynego sądu, ten