Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 09.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
W jednej z książek Agnieszki Osieckiej jest taka scena: ojciec uczy bohaterkę, by zawsze głośno i wyraźnie przedstawiała się. Na świecie ludzie często używają w biurze gadżetów opatrzonych swym imieniem lub nazwiskiem: kubków, tabliczek, przycisków na biurko, zwłaszcza jeśli pracują w dziedzinie usług lub mają nazwisko, którego pisownia lub wymowa nastręcza trudności. W gruncie rzeczy, pierwszy krok do zawodowych sukcesów to wyrwanie się z anonimowego tłumu, zmuszenie ludzi, by dostrzegli cię i zapamiętali. Nigdy nie zaczynaj rozmowy telefonicznej od: "Cześć, to ja, co słychać?" albo jeszcze gorzej: "Wiesz, kto mówi?". Nie wiem. Nikt nie wie. Przedstawiaj się, nawet jeśli dzwonisz do
W jednej z książek Agnieszki Osieckiej jest taka scena: ojciec uczy bohaterkę, by zawsze głośno i wyraźnie przedstawiała się. Na świecie ludzie często używają w biurze gadżetów opatrzonych swym imieniem lub nazwiskiem: kubków, tabliczek, przycisków na biurko, zwłaszcza jeśli pracują w dziedzinie usług lub mają nazwisko, którego pisownia lub wymowa nastręcza trudności. W gruncie rzeczy, pierwszy krok do zawodowych sukcesów to wyrwanie się z anonimowego tłumu, zmuszenie ludzi, by dostrzegli cię i zapamiętali. Nigdy nie zaczynaj rozmowy telefonicznej od: "Cześć, to ja, co słychać?" albo jeszcze gorzej: "Wiesz, kto mówi?". Nie wiem. Nikt nie wie. Przedstawiaj się, nawet jeśli dzwonisz do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego