Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nam bowiem, że członek społeczności pierwotnej nie uważa się za `zupełnego`. Aby stać się człowiekiem we właściwym tego słowa znaczeniu, musi umrzeć w tym pierwszym życiu - naturalnym i narodzić się na nowo do wyższego życia - zarazem religijnego i kulturowego." Czyli można powiedzieć, że archaiczna religia uwalnia człowieka od hedonizmu i naturalizmu, by wynieść go na poziom "nadludzki". Może pojęty prymitywnie i dziko, ale ambitnie i odpowiedzialnie. I potem człowiek mógł czuć się odpowiedzialny za cały świat.

magda@nous.czyli.umysł
Czekaj, nie mów do mnie jak poganka. Eliade przede wszystkim pokazuje, że nie ma wielkiej różnicy między archaicznymi religiami i współczesnymi
nam bowiem, że członek społeczności pierwotnej nie uważa się za `zupełnego`. Aby stać się człowiekiem we właściwym tego słowa znaczeniu, musi umrzeć w tym pierwszym życiu - naturalnym i narodzić się na nowo do wyższego życia - zarazem religijnego i kulturowego." Czyli można powiedzieć, że archaiczna religia uwalnia człowieka od hedonizmu i naturalizmu, by wynieść go na poziom "nadludzki". Może pojęty prymitywnie i dziko, ale ambitnie i odpowiedzialnie. I potem człowiek mógł czuć się odpowiedzialny za cały świat.<br><br>magda@nous.czyli.umysł<br>Czekaj, nie mów do mnie jak poganka. Eliade przede wszystkim pokazuje, że nie ma wielkiej różnicy między archaicznymi religiami i współczesnymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego