Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 1214
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1968
noc. Daje im to poczucie czyjejś konkretnej, ludzkiej obecności. Nowojorczyk jest z natury swojej samotnikiem, może dlatego że mu wmówiono tę samotność w niezliczonych artykułach, dyskusjach publicznych, filmach i sztukach teatralnych. Uwierzył więc, a może się mylimy, może nie musiał sobie niczego wmawiać, może rzeczywiście samotność wielkomiejska jest rzeczą nieuniknioną, naturalną.
Jedna stacja nadaje więc dyskusje między grupą ludzi, połączonych organicznie zawodem, zainteresowaniami czy przeżyciami, druga wymyśliła sobie program polegający na tym, że w studio siedzi znana całej Ameryce kobieta psycholog i przyjmuje telefony od strapionych słuchaczy. Dyskutanci perorują, przerywają sobie nawzajem, kłócą się, wyszydzają, ale są na ogół interesujący. Rozmawiają
noc. Daje im to poczucie czyjejś konkretnej, ludzkiej obecności. Nowojorczyk jest z natury swojej samotnikiem, może dlatego że mu wmówiono tę samotność w niezliczonych artykułach, dyskusjach publicznych, filmach i sztukach teatralnych. Uwierzył więc, a może się mylimy, może nie musiał sobie niczego wmawiać, może rzeczywiście samotność wielkomiejska jest rzeczą nieuniknioną, naturalną. <br>Jedna stacja nadaje więc dyskusje między grupą ludzi, połączonych organicznie zawodem, zainteresowaniami czy przeżyciami, druga wymyśliła sobie program polegający na tym, że w studio siedzi znana całej Ameryce kobieta psycholog i przyjmuje telefony od strapionych słuchaczy. Dyskutanci perorują, przerywają sobie nawzajem, kłócą się, wyszydzają, ale są na ogół interesujący. Rozmawiają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego