Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
już Giorgione. Jeżeli więc obywatel pierwszej połowy dwudziestego wieku zupełnie inaczej oceniał dzieła malarstwa i rzeźby, widocznie miał po temu nie znane dawniej powody.
Zastanawiające jest przesunięcie zainteresowania z tego, co obraz albo rzeźba przedstawia i jak przedstawia, na samą rzecz stworzoną, na sam utwór, niezależnie od jego prawzoru w naturze. Złożyłby dowód chamstwa i złego smaku, kto by pytał, czy użyte przez artystę barwy albo kształty zostały podpatrzone wiernie, albo czy szyja portretowanej osoby nie jest zbyt długa. Nie wypowiadam się na razie, czy takie pytania są uzasadnione, czy nie, stwierdzam fakt nowego zachowania się wobec sztuki, dość znaczący.
Kiedyś
już Giorgione. Jeżeli więc obywatel pierwszej połowy dwudziestego wieku zupełnie inaczej oceniał dzieła malarstwa i rzeźby, widocznie miał po temu nie znane dawniej powody.<br> Zastanawiające jest przesunięcie zainteresowania z tego, co obraz albo rzeźba przedstawia i jak przedstawia, na samą rzecz stworzoną, na sam utwór, niezależnie od jego prawzoru w naturze. Złożyłby dowód chamstwa i złego smaku, kto by pytał, czy użyte przez artystę barwy albo kształty zostały podpatrzone wiernie, albo czy szyja portretowanej osoby nie jest zbyt długa. Nie wypowiadam się na razie, czy takie pytania są uzasadnione, czy nie, stwierdzam fakt nowego zachowania się wobec sztuki, dość znaczący.<br> Kiedyś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego