Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
nie wymagała ona ode mnie ani wysiłku, ani pracy) trafiłem na wspaniałego nauczyciela, który pokazał mi urok fizyki i chemii. Wszedłem w to głęboko, jeździłem po olimpiadach przedmiotowych, odnosiłem sukcesy i wtedy polubiłem szkołę. Nabrałem ogromnej motywacji do nauki. A był moment, że mogło być bardzo niedobrze.

Tylko jednego wspaniałego nauczyciela Pan spotkał? Spośród wszystkich, którzy Pana uczyli?

W gruncie rzeczy najwyżej kilku, ale jeden miał wpływ decydujący.

Jest Pan pierwszym ministrem, który miał odwagę powiedzieć, że nie wszyscy nauczyciele są wspaniali. I zaraz Pan musiał przepraszać, bo środowisko się oburzyło...

Ja nie przepraszałem. Nie obraziłem nauczycieli, więc nie miałem za
nie wymagała ona ode mnie ani wysiłku, ani pracy) trafiłem na wspaniałego nauczyciela, który pokazał mi urok fizyki i chemii. Wszedłem w to głęboko, jeździłem po olimpiadach przedmiotowych, odnosiłem sukcesy i wtedy polubiłem szkołę. Nabrałem ogromnej motywacji do nauki. A był moment, że mogło być bardzo niedobrze.<br><br>Tylko jednego wspaniałego nauczyciela Pan spotkał? Spośród wszystkich, którzy Pana uczyli?<br><br>W gruncie rzeczy najwyżej kilku, ale jeden miał wpływ decydujący.<br><br>Jest Pan pierwszym ministrem, który miał odwagę powiedzieć, że nie wszyscy nauczyciele są wspaniali. I zaraz Pan musiał przepraszać, bo środowisko się oburzyło...<br><br>Ja nie przepraszałem. Nie obraziłem nauczycieli, więc nie miałem za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego