pokazują migawki coś tam z tłumienia zamieszek właśnie przecież na wschodzie. Kazek odruchowo zmienia kanał nerwowo ściskając palce i zastanawia się patrząc na cztery czekoladowe laski na teledysku, którą by zerżnął najpierw. A jego kobieta sporządza pyszną <orig>cziczę</> w kuchni i przekrzykuje telewizor:<br><br>- Ja przecież byłam zdolna, mogłam zrobić karierę naukową, droga otwarta, teraz nie mam nawet na dobre kosmetyki, niszczę sobie skórę tym dziadostwem, gdybym ja wiedziała, gdybym ja nie była taka głupia, bo się o mnie starał, i Krzysiu, i Michał, ale gdzie ja wtedy rozum miałam, gdzie ja miałam oczy, zły urok nic, cellulit mi się zrobił, chyba