dodaje doktor Michał Bohun. Nie możemy liczyć na odwzajemnienie naszych fascynacji. Owszem, bywały okresy, gdy polskie pisma, takie jak "Kino" czy "Przekrój", były dla tamtejszych elit powiewem Zachodu. Ale teraz? <br>- Z badań prowadzonych wśród rosyjskich i polskich studentów wynika, że Polacy znają przynajmniej podstawowe fakty z historii Rosji i kilka nazwisk. Rosjanie o Polakach nie wiedzą prawie nic - mówi doktor Bohun. Mentalnie bliżej im do Nowego Jorku niż do Warszawy. My nigdy nie mieliśmy im nic specjalnego do zaoferowania. Z polskich pisarzy największą popularnością cieszy się w Rosji Joanna Chmielewska. <br><br>Zresztą dla nas Rosja, Ukraina czy Białoruś to wciąż jeszcze nie