Ziemi. Jego potężną, ociężałą osobę otaczała jakaś atmosfera pogody i bezpieczeństwa. Przedwczoraj w mesie, przy pierwszej rozmowie, przeszedł bez żadnych ceremonii na ty, walnął go parę razy serdecznie po ramieniu, tak serdecznie, że Gale aż przysiadł, ale jednym i drugim mocno mu zaimponował.<br>Trzask w słuchawkach. Włączyła się stacja.<br>Statek nazywa się "Waga", jest to dość stary transportowiec z serii: "Gwiazdozbiory" i znajduje się w odległości ośmiu milionów kilometrów. Ma na pokładzie czterech ludzi. Z powodu awarii systemu sterowania dryfuje teraz prosto na Słońce (Gale aż jęknął z wrażenia). Tamci, na statku, próbują usunąć awarię, ale gdyby to im się nie