Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10 (18)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
dogadać się ze swoją dziewczyną. Kiedy tak z nimi siedzę, za zasłoną z tytoniowego dymu (wszyscy moi przyjaciele palą), czuję się jak na filmie z Humphreyem Bogartem. Jakbym była prawdziwym facetem - Agata śmieje się jak szalona. - Tak, czasami czuję się jak jeden z nich; to bardzo dziwne uczucie!
Kiedy facet nazywa cię swoim przyjacielem (uwaga: "przyjaciółka" ma zupełnie inne znaczenie), to znaczy, że dostąpiłaś największego możliwego zaszczytu: zostałaś dopuszczona do męskiego świata. Na równych prawach.
- Czasami spotykam się z moimi kolegami z podstawówki - mówi Joanna, 25-letnia tłumaczka. - Uwielbiam te spotkania, bo wtedy rozmawiam na tematy, które nigdy nie pojawiają się
dogadać się ze swoją dziewczyną. Kiedy tak z nimi siedzę, za zasłoną z tytoniowego dymu (wszyscy moi przyjaciele palą), czuję się jak na filmie z Humphreyem Bogartem. Jakbym była prawdziwym facetem&lt;/&gt; - Agata śmieje się jak szalona. &lt;q&gt;- Tak, czasami czuję się jak jeden z nich; to bardzo dziwne uczucie!&lt;/&gt;<br>Kiedy facet nazywa cię swoim przyjacielem (uwaga: "przyjaciółka" ma zupełnie inne znaczenie), to znaczy, że dostąpiłaś największego możliwego zaszczytu: zostałaś dopuszczona do męskiego świata. Na równych prawach.<br>&lt;q&gt;- Czasami spotykam się z moimi kolegami z podstawówki&lt;/&gt; - mówi Joanna, 25-letnia tłumaczka. &lt;q&gt;- Uwielbiam te spotkania, bo wtedy rozmawiam na tematy, które nigdy nie pojawiają się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego