połnąć, a potem pruć nożem lewiatana od środka. Żyłki i wędki są tam nieznane, choć pojawiają się wędkarskie kołowrotki (prawda, że zepsute).<br>Lecz kto nie zważa na takie duperele, ten może czerpać z lektury "Wodnego świata" satysfakcję. Udana wydaje się scenografia, legendy o starym świecie, nowe narzecza (portogrecki!), a także neologizmy. Hydro oznacza wodę, sok pędny - benzynę, sok radości - gorzałę, łódź lądowa - samochód itp. "Wodny świat" to przygodówka wzorowana na "Mad Maxie" i nieznanym chyba w Ameryce "Diable morskim", przypominającym jak dwie krople hydro skrzelodysznego Żeglarza.<br><au>Kunktator</au></><br><tit>Max Allan Collins: Wodny świat. Tłum. Paweł Korombel. Da Capo 1995</tit><br><br><tit>Z POLSKIEJ FANTASTYKI