Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
wyjechał do Afryki. Na handlu bronią dorobił się majątku.
- Był szczęśliwy?
Bruno uśmiechnął się.
- Szczęście to słowo wymyślone przez kobiety. Wy zawsze chcecie mieć ostatnie zdanie. A wobec kategorii szczęścia każdy mężczyzna staje bezradny.
- Nie chcę mieć nic ostatniego - powiedziała cicho Inge. W taki sposób, że Bruno poczuł, jak po nerwach rozlewa mu się płynne złoto. W głosie kabaretowej śpiewaczki zabrzmiała chęć oddania się. Uległość silniejsza od męskiej woli.
- Nie podejrzewam panią o prostą kobiecą zaborczość- podjął rękawicę. - Pani jest na pewno inna.
- Inna niż inne? Tylko tyle Polacy potrafią wymyślić, gdy chcą powiedzieć kobiecie komplement?
- Skąd pewność, że pragnę mówić
wyjechał do Afryki. Na handlu bronią dorobił się majątku.<br>- Był szczęśliwy?<br>Bruno uśmiechnął się.<br>- Szczęście to słowo wymyślone przez kobiety. Wy zawsze chcecie mieć ostatnie zdanie. A wobec kategorii szczęścia każdy mężczyzna staje bezradny.<br>- Nie chcę mieć nic ostatniego - powiedziała cicho Inge. W taki sposób, że Bruno poczuł, jak po nerwach rozlewa mu się płynne złoto. W głosie kabaretowej śpiewaczki zabrzmiała chęć oddania się. Uległość silniejsza od męskiej woli.<br>- Nie podejrzewam panią o prostą kobiecą zaborczość- podjął rękawicę. - Pani jest na pewno inna.<br>- Inna niż inne? Tylko tyle Polacy potrafią wymyślić, gdy chcą powiedzieć kobiecie komplement?<br>- Skąd pewność, że pragnę mówić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego