Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
się do grzecznego dziecka, które być może gdzieś głęboko nosisz w sobie i przypomni, że należy być konsekwentnym i odwdzięczać się znajomym za przysługę.
- Wybierałam się na plenerowe przedstawienie australijskiego teatru, kiedy zadzwoniła moja koleżanka, prosząc mnie, żebym popilnowała jej dziecka, bo ona z mężem wybierają się na wesele, a niańka nagle się rozchorowała - opowiada 23-letnia Grażyna, studentka kulturoznawstwa. - Przekonywała mnie, że przy okazji będziemy mogły pogadać, bo ostatnio zupełnie nie było ku temu okazji. Obiecała również, że załatwi mi kasetę wideo z przedstawieniem, które chciałam obejrzeć, a które jej kolega miał filmować. Kiedy przyszłam, nie było czasu na rozmowę
się do grzecznego dziecka, które być może gdzieś głęboko nosisz w sobie i przypomni, że należy być konsekwentnym i odwdzięczać się znajomym za przysługę. <br>- Wybierałam się na plenerowe przedstawienie australijskiego teatru, kiedy zadzwoniła moja koleżanka, prosząc mnie, żebym popilnowała jej dziecka, bo ona z mężem wybierają się na wesele, a niańka nagle się rozchorowała - opowiada 23-letnia Grażyna, studentka kulturoznawstwa. - Przekonywała mnie, że przy okazji będziemy mogły pogadać, bo ostatnio zupełnie nie było ku temu okazji. Obiecała również, że załatwi mi kasetę wideo z przedstawieniem, które chciałam obejrzeć, a które jej kolega miał filmować. Kiedy przyszłam, nie było czasu na rozmowę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego