Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
że człowiek, nawet najprzeciętniejszy i najbliżej snujący się przy ziemi, niespodzianie za czymś zatęskni. Tęsknoty te są różne i nikt, kto nie był ograniczony w wolności, nie jest w stanie ich zrozumieć. Wybuchają nagle, tyczą konkretnie czegoś, i to właśnie koniecznie tego, a nie czego innego, trapią przez kilka dni niby mania prześladowcza, aż wyładują się w jakimś przypadkowym pozorze, symbolu czy innym środku zastępczym.
Mnie samemu raz w czasie kolacji zachciało się nagle tak przeogromnie, że aż straciłem apetyt, żeby w deszczowy letni wieczór po ulicy pod parasolem, z niewielką paczuszką zawieszoną na guziku, przechodzić koło sklepu kolonialnego, który właśnie
że człowiek, nawet najprzeciętniejszy i najbliżej snujący się przy ziemi, niespodzianie za czymś zatęskni. Tęsknoty te są różne i nikt, kto nie był ograniczony w wolności, nie jest w stanie ich zrozumieć. Wybuchają nagle, tyczą konkretnie czegoś, i to właśnie koniecznie tego, a nie czego innego, trapią przez kilka dni niby mania prześladowcza, aż wyładują się w jakimś przypadkowym pozorze, symbolu czy innym środku zastępczym.<br>Mnie samemu raz w czasie kolacji zachciało się nagle tak przeogromnie, że aż straciłem apetyt, żeby w deszczowy letni wieczór po ulicy pod parasolem, z niewielką paczuszką zawieszoną na guziku, przechodzić koło sklepu kolonialnego, który właśnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego